Białego Bizona połknąłem tuż po Winnetou. Proszę mnie jednak nie posądzać o kanibalizm czy też o obżarstwo w dzieciństwie. Chodzi bowiem o powieści czasów, kiedy potrafiłem czytać Karola Maya (dziś nie potrafię). Pieczeń z bizona jadłem w Parku Yellowstone, ale śpiewającego Białego Bizona odkryłem dopiero niedawno w sieci i oba spotkania wywarły na mnie korzystne wrażenie. Ten muzykalny bizon właściwie nazywa się Jake Smith (śpiewa i pisze). Skąd ten pseudonim, bo wielki jak bizon i biały jak sos koperkowy z którym można zjeść pieczeń (wybacz Jake ten joke).  O muzyce Jake’a mogę powiedzieć jedno: lubię bo jest naturalna i męska.

The White Buffalo - Oh Darling, what have I done

The White Buffalo - Wish It Was True

"Come Join The Murder" by The White Buffalo and The Forest Rangers

The White Buffalo - Ballad of a Dead Man

(artysta potrafi zapełnić widownię)

Poprzewracał się mój porządek dnia w związku z L4. Pod wpływem leków drzemię w czasie dnia, a przewracam się z boku na bok by zasnąć o właściwej porze. Staram się nie łykać kolejnych tabletek i zaserwowałem sobie odrobinę kołyszącej muzyki (nie mylić z kołysankami). Mam nadzieję, że przyda się to również moim wirtualnym i rzeczywistym znajomym.

Sonny Black - Blues Walkin' By My Side

Chicken Shack & Stan Webb - The House That Love Lives In

Chris Bell -  Elevator To Heaven

Peter Green's Fleetwood Mac - Need your love so bad

Nie wiem jaki jest sposób na dobry serial, wiem jednak, że muzyka może przyczynić mu popularności. Nikomu nie przeszkadza fakt, że bywają to najczęściej covery.  Delikatna muzyka w filmie o mocnych ludziach smakuje najbardziej. Wiedzieli o tym twórcy serialu Sons of Anarchy Zaowocowało to popularnością i nagrodami i nominacjami również za muzykę. Kilka moich ulubionych piosenek wykorzystanych w tym filmie pragnę dzisiaj przedstawić.

Noah Gundersen & The Forest Rangers - Day is Gone

Cofnąłbym
Cofnąłbym to wszystko
Dla jeszcze jednej minuty
Dla jeszcze jednej szansy z Tobą

Oddałbym
Oddałbym wszystko
Ostatni oddech
Pierwszy posmak dla ciebie
Żeby wszystko naprawić
Żeby wszystko naprawić

Ale jest za późno
Żeby wrócić
Widzę mrok
W szczelinach

Światło dnia blednie
Przeklinam świt
Dzień odszedł
Dzień odszedł

Ucieknę
Po prostu ucieknę
Jak dziecko
Od nich wszystkich do ciebie

Wreszcie widzę
Mój wieczny błąd
Nie wiem, co kocham, dopóki to nie zniknie

Ale jest za późno
Żeby wrócić
Widzę mrok
W szczelinach

Światło dnia blednie
Przeklinam świt
Dzień odszedł
Dzień odszedł

Ale jest za późno
Żeby wrócić
Pozwalam ciemności
Przesączyć się przez szczeliny

Miłość krwawi
Przeklinam mój oddech
Dzień odszedł
Dzień odszedł

Katey Sagal ft. Blake Mills - Strange Fruit

Maggie Siff - Lullaby for a sol dier

Antony and the Johnsons - Knockin on heaven's door

Audra Mae - Forever young

Battleme - Hey Hey, My My

Na początku był chaos  a z niego powstała kapela i cudna muzyka. To nie zupełnie tak było … Na początku było wesele na którym dwaj muzycy klasyczni (dziwna nazwa) poznali kapelę Wałasi.  Zespół zaimponował im pięknym utworami muzyki góralskiej z Beskidu Śląskiego. Zaczęli razem koncertować jako Wałasi i Lasoniowie. Potem zmienili nazwę na Vołosi . Nazwa Wałasi pochodziła od lidera grupy Zbigniewa Wałacha. Vołosi bierze się chyba od ich fascynacji muzyką ludową Karpat. Ich muzyka pełna jest improwizacji i radości. Ciekawy jestem czy odgadniecie, którzy muzycy są absolwentami akademii muzycznej, a którzy nie? Nie jest to bowiem łatwe.

Vołosi ( live )

VOŁOSI  - Transylwania

Vołosi – Tsavkisi

VOŁOSI – Zmierzch

(Nagroda Grand Prix "Svetozar Stracin" za najlepszy utwór folkowy Europy na International Folk Competition)

Wałasi i Lasoniowie - Życia blask

Ambrozja była pokarmem bogów. Nie wiem co dietetycy sądzą o serwowaniu jej o tak późnej porze ale postanowiłem zaryzykować. Właściwie nie miałem ochoty na ambrozję tylko na ładne chórki i grzebałem w przebojach z lat 70-tych. Kiedyś sporządziłem najlepszą setkę piosenek tej epoki ale bogactwo udanych kompozycji spowodowało pominięcie wielu ciekawych wykonawców. Zmusza mnie to do wracania do tych czasów, co czynię z przyjemnością, bo to czasy mej młodości. Dziś odkryłem Ambrozję. Kompozycje wydają się znajome ale tytułu i wykonawcy nie potrafiłem do dziś podać. Zespół powstał w południowej Kalifornii w roku 1970. W latach 70-tych 5 ich piosenek znalazło się w amerykańskiej TOP 40. Byli też nominowani do nagrody Grammy.

AMBROSIA - You're The Only Woman

Ambrosia - Biggest Part of Me

Ambrosia - How Much I Feel

 W zespole występował krótko Bruce Hornsby. Nie mogę sobie odmówić przypomnienia jego piosenki.

Bruce Hornsby & the Range - The Way It Is

A na deserek coś z epoki

REMINISCING, The Little River Band